Powrót na zwycięski szlak
Czy lepsze jest wysokie, przekonujące zwycięstwo, czy triumf w meczu pełnym dramaturgii? W meczach Stoczniowca można doświadczyć obu i to w jeden weekend! Nasi seniorzy odnieśli dwie kolejne wygrane.
Klasa A
Stoczniowiec do sobotniego meczu w Klasie A z Błękitnymi Raciąż przystępował po bezbramkowym remisie w Staroźrebach oraz z koniecznością zwycięstwa, by utrzymać bezpieczną przewagę nad resztą ligowej stawki. Zadanie z pozoru mogło wydawać się łatwe, ponieważ do Płocka przyjechała drużyna ze środka tabeli, która w poprzednim sezonie występowała o klasę rozrywkową niżej, jednak mecz z jesieni, a także futbolowe doświadczenie nakazywały podchodzić do meczu ze stuprocentowym zaangażowaniem i walką w każdej minucie spotkania.
Zawodnicy Piotra Cichosza zrealizowali ten cel dokładnie tak, jak należało, nie dając swoim rywalom większych szans na odniesienie korzystnego rezultatu. Już w pierwszej połowie trzykrotnie udało się pokonać bramkarza raciążan, co pozwoliło ze spokojem wrócić na boisko po zmianie stron. Nasi zawodnicy dalej pozostawali jednak w pełni skoncentrowani i nie pozwolili sobie na moment nerwów, zdobywając kolejne bramki, by ostatecznie pewnie wygrać 6:0. Wynik ten oznacza, że Stoczniowiec posiada siedem punktów przewagi nad drugim w tabeli Orłem Goleszyn, który ma jednak jedno spotkanie rozegrane mniej.
Stoczniowiec Płock 6:0 Błękitni Raciąż
Strzelcy: Daniel Żółtowski 20, Szymon Puternicki 27, 55, Mikołaj Mikulski 33, Adrian Patora 70, 87
Skład: Kamil Wieczorkowski – Dawid Chodnicki, Piotr Cichosz (60 Adam Tylicki), Marek Dzierżanowski, Dawid Kasztelan (65 Hubert Woński), Damian Koryto (65 Filip Dorobek), Mikołaj Mikulski, Bartosz Policiewicz, Szymon Puternicki (65 Adrian Patora), Filip Sadurski, Daniel Żółtowski (65 Kordian Popowski).
Klasa B
Druga drużyna Stoczni przystępowała do niedzielnego meczu ze Spartą Nowe Miszewo z jeszcze większym postanowieniem poprawy po wysokiej porażce ze Zjednoczonymi Bulkowo. Rywal zdawał się być doskonały, ponieważ oba jesienne mecze ze Spartą kończyły się zwycięstwami Żeglarzy.
Od początku meczu wiele wskazywało na to, że również tym razem uda się odnieść zwycięstwo, jednak przebieg meczu sprawił, że kibice zgromadzeni przy Kolejowej 3 mogli przeżywać niezwykłe emocje. Stoczniowiec, co prawda, już po 20 minutach gry wygrywał 2:0, jednak nie był to koniec strzelania w tej części meczu. Goście potrzebowali zaledwie kilki minut, by wrócić do stanu remisowego. Na szczęście, podopieczni Rafała Stebnera nie załamali się dwoma ciosami i równie szybko odpowiedzieli, ponownie wychodząc na prowadzenie. Tym samym rezultat po pierwszych 45 minutach wynosił 3:2.
Ten wynik zwiastował dużo nerwów w drugiej połowie i tak też się stało. Przyjezdni zdobyli bramkę, która ponownie dała im remis już w 54. minucie gry. Wtedy ponownie do głosu zaczęła dochodzić nasza drużyna. Dziesięć minut później Filip Dorobek zdobył gola, który ponownie dał nam prowadzenie, a następnie podwyższył je Kordian Popowski. Do końca meczu pozostał kwadrans i mogło się wydawać, że zwycięstwo jest już w kieszeni, ale goście nie składali broni. Ostatecznie byli w stanie zdobyć jeszcze bramkę kontaktową, lecz na więcej zabrakło czasu i po bardzo wyrównanym meczu odnieśliśmy zwycięstwo 5:4.
Stoczniowiec II Płock 5:4 Sparta Nowe Miszewo
Strzelcy: Kacper Borucki 11, Piotr Zemło 18, Filip Góźdź 29, Filip Dorobek 64, Kordian Popowski 75 – Kacper Szczawiński (s) 20, Jakub Skibiński 26, Łukasz Ulicki 54, Jakub Skibiński 87
Skład: Kacper Krauze – Jakub Borucki (60 Filip Dorobek), Kacper Borucki, Adam Garlej (60 Michał Tyszka), Filip Góźdź, Patryk Grodzicki, Damian Piórkowski (46 Adrian Patora), Kordian Popowski, Kacper Szczawiński (46 Jan Kołodziejski), Adam Tylicki, Piotr Zemło (60 Michał Grodzicki).