3:1 szczęśliwe i smutne
Oba weekendowe mecze naszych seniorów zakończyły się wynikami 3:1, ale tylko raz cieszyliśmy się ze zwycięstwa. Pierwszy zespół pokonał Wicher Cieszewo, a drugi musiał uznać wyższość Wisły Nowy Duninów.
Klasa Okręgowa
Pierwsza drużyna Stoczni jechała do Borowa na mecz z Wichrem Cieszewo, by utrzymać zwiększoną przed tygodniem przewagę nad wiceliderem tabeli. Zadanie wydawało się nie być proste, bo Wicher był sprawcą największej niespodzianki w pierwszej wiosennej kolejce.
Obawy te, w pewnym sensie, znalazły potwierdzenie w boiskowych wydarzeniach. Co prawda, do szatni schodziliśmy z przewagą dwóch trafień, jednakże linię obrony rywala przełamaliśmy dopiero w 40. minucie, za sprawą gola Krystiana Fałaty. Cztery minuty później Rafał Rajkowski podwyższył nasze prowadzenie i wydawało się, że mecz będzie pod kontrolą już do końca. Po godzinie stron gospodarze byli jednak w stanie złapać kontakt i niemalże do końcowego gwizdka sędziego wynik pozostawał niepewny, mimo że od 72. minuty miejscowi grali w osłabieniu. W 90. minucie Adam Garlej zdobył dla nas trzecią bramkę, dzięki czemu mogliśmy odetchnąć z ulgą i przypieczętować wygraną.
W tabeli Stocznia cały czas zajmuje pierwsze miejsce, utrzymując przewagę siedmiu oczek nad Szopenem Sanniki. Wzrosła natomiast nasza różnica punktowa z trzecim zespołem. Błękitni Gąbin przegrali swój mecz, przez co spadli z ligowego podium, a na ich miejsce wskoczyła Sparta Mochowo, która aktualnie ma 11 punktów mnie od Żeglarzy.
Wicher Cieszewo 1:3 Stoczniowiec Płock
Bartosz Boguszewski 63′ – Krystian Fałata 40′, Rafał Rajkowski 44′, Adam Garlej 90′
Skład: Kamil Wieczorkowski – Damian Koryto, Piotr Szulczewski, Marek Dzierżanowski, Adam Kotarski (60′ Adam Garlej), Mikołaj Mikulski, Rafał Rajkowski, Marcel Borowski (60′ Daniel Żółtowski), Szymon Puternicki (60′ Kordian Popowski), Bartosz Pawlikowski, Krystian Fałata (60′ Adrian Patora).
Klasa B
Drugi zespół do Nowego Duninowa jechał natomiast jako świeżo upieczony wicelider Klasy B z zamiarem utrzymania się na pozycji dającej awans do Klasy A. Również w tym przypadku przeciwko nam stawała drużyna, która bardzo dobrze zaprezentowała się w pierwszej kolejce w 2025 roku.
Przez ponad godzinę gry nic nie wskazywało na to, że wyjedziemy z Nowego Duninowa bez punktów. Do przerwy prowadziliśmy jednym trafieniem po golu Filipa Dorobka z 33. minuty gry. Kłopoty zaczęły się jednak w 64. minucie po golu gospodarzy dającym wyrównanie. Rywalizacja zaczęła się od nowa i obie drużyny dążyły do tego, by przechylić szalę na swoją korzyść. Ostatecznie zrobili to miejscowi na 10 minut przed końcem spotkania. Żeglarze ruszyli ataków, by uratować chociaż jedno „oczko”, ale ostatecznie to Wisła dołożyła trzecie trafienie i sprawiła, że punkty zostały w Duninowie.
Mimo porażki, dalej zajmujemy drugie miejsce w tabeli, ale nasza sytuacja zrobiła się nieco gorsza. Do liderującej Polonii Radzanowo tracimy sześć punktów, a nad Wisłą Nowy Duninów i Spartą Nowe Miszewo posiadamy dwa oczka przewagi. Spartanie pauzowali jednak w tej kolejce z uwagi na nieparzystą liczbę drużyn w lidze, co oznacza, że mają jedno spotkanie rozegrane mniej i gdy nadrobią zaległości, mogą nas przeskoczyć.
fot. Wicher Cieszewo